O eks-prezydencie


Lechu stawia codziennie przed pójściem spać dwie szklanki na nocnym stoliku. Jedna jest z wodą, druga pusta. Bowiem gdy budzi się w nocy to czasem chce mu się pić, czasem nie.

Wałęsa wybrał się z małżonką na premierę baletu "Jezioro Łabędzie". Tuż po rozpoczęciu, nasz zmęczony mąż stanu usnął. Obudziły go oklaski po zakończeniu przedstawienia. Nieco zmieszany Wałęsa pyta się współmałżonki:
- Danka, czy ktoś zauważył że trochę przysypiałem?
Odpowiedź:
- Ci na widowni to nie ale ci na scenie to zaraz jak zasnąłeś zaczęli chodzić na palcach.

Wałęsowie poszli do ZOO i nagle Danuta zauważyła: Lechu, patrz tu jest gęś, może byśmy ją wzięli, upiekli, byłoby dla wszystkich na parę dni. Na to Lechu - głupiaś, to nie jest gęś tylko pelikan i z tego się robi atrament.

Na drzwiach Belwederu wisi kartka:
"Wyszłem na nieszpór."

Jaruzelski i Wałęsa założyli joint-venture. General-Electric.

Lech z Danuśką idę po targu, na straganie leżą kiwi.
(Danuśka) "Patrz Lechu, pyry z włochami..."
(Lechu) "Głupiaś, to nie są pyry tylko kiwi i z tego się robi pastę do butów"

Danuśka przychodzi do lekarza:
"Panie doktorze, mam migrenę..."
Lekarz na to:
"Pani Danuto - migrenę to może mieć pani Tyszkiewicz - panią po prostu łeb napierd...la"


Paweł Więcek <coven@vmh.net>
Wszelkie prawa zastrzeżone.
URL tej strony: http://funny.coven.vmh.net/jokes/walesa.html