O Czerwonym Kapturku |
Idzie sobie Czerwony Kapturek przez las, aż tu zza krzaków
wyskakuje Wilk. Czerwony Kapturek zatrzymuje się i zaczyna się trzęść ze
strachu.
- Boisz się Czerwony Kapturku? - pyta się Wilk.
- Oj, bardzo się boję...
- Nie martw się, złap mnie za ogon, to wyprowadzę cię z lasu.
Czerwony Kapturek złapał Wika za ogon, i tak, jak Wilk obiecał wyprowadza
Czerwonego Kapturka z lasu. [...] Po pewnym czasie dochodzą na skraj lasu,
gdzie przebija się słońce, w promieniach którego Wilk zamienia się w
pięknego młodzieńca.
- I jak Czerwony Kapturku, dalej się boisz? - pyta się Młodzieniec.
- Nie, już się nie boję - odpowiada nadal trochę się trzesąc.
- NO TO CZEMU MNIE TRZYMASZ ZA OGON???
Idzie sobie Czerwony Kapturek przez las, aż tu zza krzaków
wyskakuje Wilk.
- Cześć Wilku! - krzyczy Czerwony Kapturek.
- Co jest, nie boisz się - pyta zdziwiony Wilk.
- A czego mam się bać: pieniędzy nie mam, a pieprzyć się lubię...
Idzie Czerwony Kapturek przez las, patrzy, a tu wilk...
- Wilku, wilku, czemu masz takie duże oczyyy???
- Nie widzisz, że sram....