![]() |
Gra słów |
Siedzi facet i słyszy jakieś tupanie zza okna... patrzy, a tam ścieżka biegnie do lasu...
- Dziadek był na zawodach balonowych i nieźle wypadł...
- Krawiec wyszedł z domu i zaszył się w ciemnościach...
- Filatelista poszedł na wojnę i dostał serię...
- Patrzy facet z okna a tam przechodzi ludzkie pojęcie...
- Siedzi facet w domu i słyszy, że coś szura w szafie, patrzy a to spodnie wychodzą z mody.
Facet budzi się rano, wygląda przez okno, a tam lecą jakieś wióry. Biegnie do góry, do sąsiada, patrzy a sąsiad struga wariata!
Budzi się facet w nocy i słyszy jakieś chrupanie.
Podchodzi do okna, patrzy a to rdza rynnę zjada.
Budzi się facet w nocy i słyszy jakieś klaskanie.
Idzie do sasiadą, patrzy a to sąsiad biedę klepie.
Dwaj faceci rozmawiają w budynku Sejmu. Obok nich przechodzi
piękna dziewczyna. Spoglądając na dziewczynę jeden facet mówi do
drugiego:
- Widziałeś, to laska marszałkowska!
- Tatusiu, zabiłem osiem ćmów.
- Ciem.
- Kapciem.
- Dlaczego pewien facet nie ma oczu?
- Bo odprowadził sąsiada wzrokiem.
Proponowali ślepemu dżokejowi start w Wielkiej
Pardubickiej...
Odpowiedział:
- nie widzę przeszkód...